Witam!


Witam! Zapraszam do mojego bloga

czwartek, 28 listopada 2013

Bransoletki i potrzebne szycie

Dziś pokażę kolorowe bransoletki, jakie zrobiłam w ostatnim czasie.
Oczywiście oprócz tych, robiłam jeszcze naszyjniki i bransoletki czarno-srebrne.Te nie są na zamówienie, może się komuś spodobają.
Usiadłam przy maszynie i uszyłam ochraniacz na łóżeczko dla mojej wnuczki.
Uszyłam go z drukowanej bawełny z ociepliną w środku.Ma wymiar 30X120.Do łóżeczka można przymocować go za pomocą troczków i tam gdzie jest to potrzebne. Teraz, kiedy dziecko jest małe osłania od światła.
 Walizka spakowana, w sobotę będę  w Warszawie na spotkaniu kołderkowym. Tym razem będę szyła poduszeczki dla chorych dzieci.Cieszę się, bo spotkam znajome koleżanki zaangażowane w akcję "Za jeden uśmiech", poznam nowe.
W naszym rejonie jeszcze nie ma śniegu, cieplutko pozdrawiam Wszystkich zaglądających:)


środa, 20 listopada 2013

Koralikowe naszyjniki

Teraz robię takie proste naszyjniki:
 No i oczywiście nadal czarno-srebrne
 Nadal też robię czarno-srebrne bransoletki, które już postanowiłam Wam nie pokazywać.
Te dwie dla dziewczynek, bardzo ładnie się błyszczą i mają paseczki "migoczące", ale ja nie potrafię zrobić ładnego zdjęcia.
 Siedzę ,nawlekam koraliki i wywijam szydełkiem czekając na zjazd kołderkowy, który odbędzie się na końcu listopada. Zapowiada się duże spotkanie, poznam nowe koleżanki .
Listopad, ciemno , mokro, ale w domu cieplutko, fotel koraliki....Ja przez te koraliki jeszcze nie myślę o świętach, nawet nie wiem czy coś świątecznego zrobię, uszyję.Myślę, że jak skończą się zamówienia, to wreszcie coś dla siebie wydziergam, przypomnę sobie o maszynie do szycia.
Witam nową obserawatorkę mojego bloga, dziękuję za to ,że tu zaglądacie i serdecznie pozdrawiam:) 

sobota, 9 listopada 2013

Bransoletki " produkcja"

Nie będę pokazywała poszczególnych bransoletek, bo są podobne do siebie, o takie :
 To już przestaje być robótkami ręcznymi, a zaczyna być produkcją.Mam tyle zamówień, że nie mogę nadążyć.
Cieszą mnie napływające pieniążki,ale robię ciągle takie same i to przestaje być interesujące.Myślę,że będę pokazywała Wam, jak zrobię jakieś inne kolory.
Nic nie szyję, nie wyszywam, panie w całym Żninie będą nosiły jednakowe bransoletki.
Dziękuję za gratulacje i życzenia dla naszej wnuczki :)
Mogę teraz spokojnie zaglądnąć na wasze blogi, bo ostatnio nie miałam czasu.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam:)

niedziela, 3 listopada 2013

NW wTucholi

Wczoraj minął tydzień od rajdu w Tucholi.Był to marsz na 10 km.Troszkę kropiło, ale wszystkim humor dopisywał.
Tu przed startem ze znajomymi
Starałam się jak mogłam, ale kiedy nie ma kategorii wiekowych, to z młodzieżą nie mam szans. Impreza duża, gdzie przeważają biegacze , było ich ponad 400.
To ostatnie sportowe spotkanie w tym sezonie.
Trochę byłam niespokojna na tych zawodach, bo czekałam na wnuczkę.Dziś dopiero Basieńka jest z nami. Dziękuję za trzymanie kciuków, pomogło !
Pozdrawiam serdecznie, mimo brzydkiej pogody jestem szczęśliwa :)