"To" będzie blog o moich robótkach, które bardzo lubię, a "owo" to rajdy i zawody nordic walking i może trochę różnych zdjęć.
Witam!
Witam! Zapraszam do mojego bloga
poniedziałek, 24 października 2011
Wyszywam RR
Dziś wysłałam do koleżanek w dalszą trasę takie dwa hafciki.Fajnego ptaszka i dziwnego kotka.U mnie w domu już jest koperta z następnymi kanwami.Troszkę muszą poleżeć,bo chcę zająć się szyciem.
Zakończyłam w Tucholi sezon NW.Przyszłam przed wyznaczonym czasem.Wygrali lepsi, młodsi.Było bardzo miło,cieszyliśmy się ze spotkania wymieniając się numerami telefonów i adresami e-mail.
Teraz tak spokojnie pochodzę z kijkami, no i nadal oczywiście trzy razy w tygodniu po godzinie będę ćwiczyła na siłowni.
Dziękuję, że zaglądacie tutaj, to jest dla mnie bardzo miłe.Pozdrawiam:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ ty masz kondycję. Tu kijki, a tu jeszcze siłownia. Podziwiam i jeszcze raz podziwiam.
OdpowiedzUsuńHafciki są urocze. Czekam na poczynania z maszyną;-)
Pozdrawiam
Hafciki bardzo fajniusie! Kondycję należy zachować, ale odpoczynek choć krótki, też się Ci należy po tych podiumowych wojażach!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę samozaparcia. ja od dawna sobie obiecuję, że zacznę ćwiczyć.. czy choćby cokolwiek z sobą zrobie... i wiecznie mi brakuje czasu:) a ty nie dość że kijki, siłownia to w dodatku cudne obrazeczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
No to nam nawzajem miło. Bo bardzo lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać Twoje wyczyny we wszystkich dziedzinach:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Tylko podziwiać i naśladować:) Hafty piękne!
OdpowiedzUsuńooo, to z Ciebie sportsmenka, jak się patrzy :)
OdpowiedzUsuńhafty - śliczne - podziwiam (zwłaszcza, że ja nie-krzyżykująca)