Byłam w Toruniu na spotkaniu szyciowym.Tym razem szyłam dla chorych dzieci poduszki.Koordynatorką szycia poduszek jest Celina.Dzięki niej setki poduszek trafiło do dzieci.
Poznałam nowe koleżanki, które przyjechały z Wybrzeża, aby wspólnie szyć.Atmosfera była cudowna!
Ja uszyłam takie:
Hafciki wykonały panie z UTW w Toruniu.
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
no brawo,brawo:))
OdpowiedzUsuńwiem że spotkanie było super a i cel zacny.
Ukłony dla Was:))))
Jestem godna podziwu dla Ciebie Wandziu. Piękne rzeczy robisz i jeszcze masz ogromne serducho bo dzielisz się nimi z chorymi dziećmi.
OdpowiedzUsuńCałuski
Jesteś niezwykle aktywna osobą, podziwiam Cię niezmiennie. To pięknie, że dołączyłaś się i do tej akcji:)Poduszki świetne.
OdpowiedzUsuńWandziu. Kaczka faktycznie wypłynęła, nie wiem czemu ta brzydka kaczka była mi bliska. Jesteś czarodziejką :) Dziękuję Ci za fajne spotkanie.
OdpowiedzUsuńWandziu o WIELKIM SERCU i olbrzymich zdolnościach, poduszki naprawdę urocze,
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam:)
Zostaje mi dołączyć do tego wszystkiego co już pod Twoim adresem zostało napisane:)Jesteś WSPANIAŁA.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Poduszeczki piękne!!! Dzieci będą zachwycone.
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała. Pozdrawiam.
Cudne poduszeczki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy! Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuństworzylyscie przepiekne poduszki,a przy tym ile radosci dacie dzieciaczkom...gratuluje i podziwiam ...
OdpowiedzUsuńpoducha z kaczuchą jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie,dziękuję za miły komentarz na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńWandziu, podusie cudne!!!
OdpowiedzUsuńI kurcze pieczone ....zgapiłam się z tym Waszym spotkaniem, jeszcze wczoraj sprawdzałam pociągi do Torunia...a tu już po ptokach!!!No się wezmę i zastrzelę...
Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńGrażka1500 będzie następne spotkanie jesienią, a na kołderkowym spotkamy się w lipcu:)
Już się nie mogę doczekać:-)))
OdpowiedzUsuńCałuski!!!