Dostałam kwadraciki na następną kołderkę dla dziecka, myślę jak ją uszyć, muszę dokupić zielonej bawełny.
Cały czas coś szyję, ale jakoś trudno mi usiąść do komputera i to pokazać. W sobotę w naszym Żninie zawody nordic walkinkg i spacer z kijkami studentów UTW. Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne podusie, widać że wkładasz wiele serca w szycie dla maluchów. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńTakie podusie na pewno spodobają się i będą ukochane.
OdpowiedzUsuńWandziu piękne poduchy uszyłaś bo masz piękne serce:) hafty Halagie są śliczne. Życzę sukcesów z kijami - bardzo Cię podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne podusie....♥Masz wielkie serce,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne podusie!
OdpowiedzUsuńKaczucha jest wspaniała!
Witaj Wando.
OdpowiedzUsuńPOduszeczki naprawdę bardzo ładne i z pewnością będą podobały sie dzieciom.
Dzisiaj już jest niedziela więc jesteś już po zawodach.Ciekawe jak Ci poszlo?
Pozdrawiam serdecznie:))
Poduszki świetnie uszyte Wandziu! No i właśnie... jak poszło na zawodach? Eee... nie ważne miejsce, ważny relaks i dobra zabawa! Po to przecież chodzisz!
OdpowiedzUsuńPuk, puk! Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni:) Twoje prace są po prostu śliczne, więc będę wpadać, żeby nacieszyć oczy:)) Zapraszam do mnie w odwiedziny:) Niedawno uszyłam lalkę, która przypadkiem nosi Twoje imię:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Na zawodach OK- drugie miejsce, Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń