25 stycznia wzięłam udział w kursie prowadzonym przez Marzenkę w Toruniu.
To efekt mojej pracy:
Poznałam technikę tworzenia obrazów zwaną confetti. Kurs jak zawsze prowadzony był wzorowo. Już zapisałam się na następne dwa kursy , które będą w marcu.Bardzo cenię u Marzenki to, że oprócz przygotowanych materiałów dostajemy do ręki dokładny opis tworzenia, krok po kroku.Mogę więc w domu zaglądać do notatek.
W bardzo miłej atmosferze, wśród znajomych koleżanek z takimi samymi zainteresowaniami prędko mijały godziny przeznaczone na kurs.
W domu usiadłam znów do szydełka i bransoletek, bo nadal mam zamówienia.
Zimno na dworze, ale ja cieplutko pozdrawiam wszystkich tutaj zaglądających , pa :)
"To" będzie blog o moich robótkach, które bardzo lubię, a "owo" to rajdy i zawody nordic walking i może trochę różnych zdjęć.
Witam!
Witam! Zapraszam do mojego bloga
środa, 29 stycznia 2014
piątek, 17 stycznia 2014
Bransoletki i zwykłe szycie
Nadal mam zamówienia na bransoletki, więc robię.
W styczniu zrobiłam dwie takie:
i kilka czarno-srebrnych
Zrobiłam też kolorowe.Panie chwalą je, ale zamawiają te powyższe. Takie też robię naszyjniki, które wymagają dużo pracy.
Kolorowe :
Uszyłam zwykłe poszewki na poduszki.
Siedzę przy maszynie, szyję, przerabiam zwykłe rzeczy, nie mam co Wam pokazać. Powiem tylko, że 25 stycznia jadę na kolejny kurs patchworku do Torunia i to mnie cieszy.
U nas spadł śnieg, ale jest ciepło i ja cieplutko Was pozdrawiam , pa !
W styczniu zrobiłam dwie takie:
i kilka czarno-srebrnych
Zrobiłam też kolorowe.Panie chwalą je, ale zamawiają te powyższe. Takie też robię naszyjniki, które wymagają dużo pracy.
Kolorowe :
Uszyłam zwykłe poszewki na poduszki.
Siedzę przy maszynie, szyję, przerabiam zwykłe rzeczy, nie mam co Wam pokazać. Powiem tylko, że 25 stycznia jadę na kolejny kurs patchworku do Torunia i to mnie cieszy.
U nas spadł śnieg, ale jest ciepło i ja cieplutko Was pozdrawiam , pa !
czwartek, 2 stycznia 2014
Kwadracik paluszkowy
To pierwszy mój kwadracik paluszkowy na kołderki "Za jeden uśmiech".Dla niewtajemniczonych powiem, że takie kwadraciki szyje się dla dzieci słabo widzących i niewidomych.Uszyty jest z bawełny, wypełniony cieniutką ociepliną i szeleszczącym papierem (rękaw do pieczenia), skrzydełka można odgiąć, czułki też są luźne. Do tła przyszyty jest tylko wzdłuż tułowia.Mam nadzieję, że będzie podobać się dziewczynce.
Witam nową obserwatorkę mojego bloga, też kołderkową cioteczkę.
Serdecznie pozdrawiam w Nowym 2014 Roku :)
Witam nową obserwatorkę mojego bloga, też kołderkową cioteczkę.
Serdecznie pozdrawiam w Nowym 2014 Roku :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)