Pod koniec lipca na zjeździe kołderkowym zaczęłam szyć kołderkę dla dziewczynki.Jest skończona.
Latem odpoczęłam od prowadzenia bloga.Postaram się teraz nadrobić zaległości i pokazać co robiłam w czasie wakacji.Już od pewnego czasu jestem na emeryturze, ale nadal żyję w rytmie roku szkolnego.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam:)
"To" będzie blog o moich robótkach, które bardzo lubię, a "owo" to rajdy i zawody nordic walking i może trochę różnych zdjęć.
Witam!
Witam! Zapraszam do mojego bloga
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patchwork. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patchwork. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 11 września 2014
wtorek, 1 kwietnia 2014
Kurs patchworku w Toruniu.
W połowie marca byłam dwa dni na kursach prowadzonych przez Marzenkę.Bardzo lubię te kursy, tyle technik nowych poznaję.
Np. aplikacja tworzona z użyciem soluweb
Świetnie się przy jej tworzeniu bawiłam .
Tulipanka uszyłam stosując aplikację strzępioną
Poznałam też aplikację przyszywaną ściegiem ozdobnym, której nie pokazuję, bo jej nie dokończyłam.
Maszyna wprawdzie nie chciała mnie słuchać przy pikowaniu z wolej ręki i wyszły mi takie bazgroły,
ale zrozumiałam,że muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Tak się składa,że nie mam czasu na pisanie, pokazywanie na blogu, chociaż wyszywam, szyję.
W sobotę jadę do Warszawy na zjazd, aby szyć kołderkę dla chorego dziecka.
Miałam mieć więcej czasu na emeryturze, nie mam, ale robię to co lubię.
Serdecznie pozdrawiam:)
Np. aplikacja tworzona z użyciem soluweb
Świetnie się przy jej tworzeniu bawiłam .
Tulipanka uszyłam stosując aplikację strzępioną
Poznałam też aplikację przyszywaną ściegiem ozdobnym, której nie pokazuję, bo jej nie dokończyłam.
Maszyna wprawdzie nie chciała mnie słuchać przy pikowaniu z wolej ręki i wyszły mi takie bazgroły,
ale zrozumiałam,że muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Tak się składa,że nie mam czasu na pisanie, pokazywanie na blogu, chociaż wyszywam, szyję.
W sobotę jadę do Warszawy na zjazd, aby szyć kołderkę dla chorego dziecka.
Miałam mieć więcej czasu na emeryturze, nie mam, ale robię to co lubię.
Serdecznie pozdrawiam:)
środa, 29 stycznia 2014
Confetti - kurs patchworku w Toruniu
25 stycznia wzięłam udział w kursie prowadzonym przez Marzenkę w Toruniu.
To efekt mojej pracy:
Poznałam technikę tworzenia obrazów zwaną confetti. Kurs jak zawsze prowadzony był wzorowo. Już zapisałam się na następne dwa kursy , które będą w marcu.Bardzo cenię u Marzenki to, że oprócz przygotowanych materiałów dostajemy do ręki dokładny opis tworzenia, krok po kroku.Mogę więc w domu zaglądać do notatek.
W bardzo miłej atmosferze, wśród znajomych koleżanek z takimi samymi zainteresowaniami prędko mijały godziny przeznaczone na kurs.
W domu usiadłam znów do szydełka i bransoletek, bo nadal mam zamówienia.
Zimno na dworze, ale ja cieplutko pozdrawiam wszystkich tutaj zaglądających , pa :)
To efekt mojej pracy:
Poznałam technikę tworzenia obrazów zwaną confetti. Kurs jak zawsze prowadzony był wzorowo. Już zapisałam się na następne dwa kursy , które będą w marcu.Bardzo cenię u Marzenki to, że oprócz przygotowanych materiałów dostajemy do ręki dokładny opis tworzenia, krok po kroku.Mogę więc w domu zaglądać do notatek.
W bardzo miłej atmosferze, wśród znajomych koleżanek z takimi samymi zainteresowaniami prędko mijały godziny przeznaczone na kurs.
W domu usiadłam znów do szydełka i bransoletek, bo nadal mam zamówienia.
Zimno na dworze, ale ja cieplutko pozdrawiam wszystkich tutaj zaglądających , pa :)
sobota, 7 września 2013
Ćwiczę PP
W tym tygodniu poćwiczyłam trochę PP.
Takiego krokusa uszyłam i słoneczko.
Najpierw ćwiczyłam szycie PP na dużych kawałkach materiału, o tak -
i tak -
Dobór tkanin może nie jest najszczęśliwszy, ale mnie chodziło szczególnie o opanowanie techniki. Nie wiem co z tych bloków uszyję, poleżą sobie. Ta technika szycia bardzo mi się podoba.
Witam kolejną obserwatorkę mojego bloga.
Dziękuję za miłe komentarze, cieszę się,że do mnie zaglądacie, pozdrawiam serdecznie:)
Takiego krokusa uszyłam i słoneczko.
Najpierw ćwiczyłam szycie PP na dużych kawałkach materiału, o tak -
i tak -
Dobór tkanin może nie jest najszczęśliwszy, ale mnie chodziło szczególnie o opanowanie techniki. Nie wiem co z tych bloków uszyję, poleżą sobie. Ta technika szycia bardzo mi się podoba.
Witam kolejną obserwatorkę mojego bloga.
Dziękuję za miłe komentarze, cieszę się,że do mnie zaglądacie, pozdrawiam serdecznie:)
niedziela, 1 września 2013
Kurs patchworku
Wczoraj uczestniczyłam w kursie patchworku w Toruniu, poświęconym technice PP i szyciu po łuku.
Kurs wzorowo prowadziła Marzenka.Przyznam,że na początku było to trudne dla mnie, więcej prułam niż szyłam.
Powoli, powoli coś tam zaczęło mi wychodzić, Marzenka cierpliwie tłumaczyła, poprawiała.
Tu koleżanki przy pracy -
Dyskusja, jak to przyszyć...
A to karteczka dla mnie uszyta przez Marzenkę,
śliczna , prawda ?
Jestem z kursu bardzo zadowolona, już zgłosiłam się na następny.
Teraz muszę skończyć kołderkę i wysłać do dziecka.Niby mam dużo czasu, ale chyba ciągle za mało, haft,szycie,koraliki....
Serdecznie pozdrawiam:)
Kurs wzorowo prowadziła Marzenka.Przyznam,że na początku było to trudne dla mnie, więcej prułam niż szyłam.
Powoli, powoli coś tam zaczęło mi wychodzić, Marzenka cierpliwie tłumaczyła, poprawiała.
Tu koleżanki przy pracy -
Dyskusja, jak to przyszyć...
A to karteczka dla mnie uszyta przez Marzenkę,
śliczna , prawda ?
Jestem z kursu bardzo zadowolona, już zgłosiłam się na następny.
Teraz muszę skończyć kołderkę i wysłać do dziecka.Niby mam dużo czasu, ale chyba ciągle za mało, haft,szycie,koraliki....
Serdecznie pozdrawiam:)
niedziela, 3 marca 2013
Watercolor na kursie szycia patchworku w Toruniu
Wzięłam udział w kursie szycia patchworku w Toruniu, jestem bardzo zadowolona. To moja praca jeszcze nie skończona.
Kurs był przeprowadzony wzorowo przez Marzenkę kiboko. Przygotowała nam stanowiska pracy, fizelinę, pocięte kwadraciki,ramki, lamówki, ocieplinę, materiał na "plecki" prac.Uśmiechnięta krążyła między nami, sugerowała poprawki i stworzyła bardzo miłą twórczą atmosferę. Tu szyję na maszynie Bernina
Poznałam bardzo miłe dziewczyny z forum "Szyjemy po godzinach".
Tak pracowałyśmy
Marzenka doradzała....
Dała nam też resztę pociętych kwadracików do domu, bawiłam się nimi dziś i planowałam jak je wykorzystam. Dostałyśmy też uszyte piękne pamiątkowe karteczki.
Jak tylko będę mogła wezmę udział w następnym kursie, chyba będzie o PP.
Serdecznie Was pozdrawiam, życzę miłego tygodnia:)
Kurs był przeprowadzony wzorowo przez Marzenkę kiboko. Przygotowała nam stanowiska pracy, fizelinę, pocięte kwadraciki,ramki, lamówki, ocieplinę, materiał na "plecki" prac.Uśmiechnięta krążyła między nami, sugerowała poprawki i stworzyła bardzo miłą twórczą atmosferę. Tu szyję na maszynie Bernina
Poznałam bardzo miłe dziewczyny z forum "Szyjemy po godzinach".
Tak pracowałyśmy
Marzenka doradzała....
Dała nam też resztę pociętych kwadracików do domu, bawiłam się nimi dziś i planowałam jak je wykorzystam. Dostałyśmy też uszyte piękne pamiątkowe karteczki.
Jak tylko będę mogła wezmę udział w następnym kursie, chyba będzie o PP.
Serdecznie Was pozdrawiam, życzę miłego tygodnia:)
piątek, 1 lutego 2013
Pozszywałam
Zamiast szycia zwykłych jaśków i przeróbek pościeli bawiłam się szmatkami. Od koleżanki z "kołderkowa" dostałam na użytek prywatny próbki tkanin.
Wycięłam z nich kilka takich paneli 30x30 o tematyce afrykańskiej i słonecznej.Z resztek pozszywałam 16 paneli, też w tym rozmiarze.
W środku każdego jest chatka z palmą (materiał z odzysku) obszyte tak jak się dało,aby wykorzystać resztki te odcięte i moje pasujące kolorystycznie.
Kiedyś z tego uszyję patchwork jak uda mi się kupić odpowiedni materiał na połączenie tych kwadratów.
Witam nową obserwatorkę i Wszystkich tu zaglądających serdecznie pozdrawiam:)
Wycięłam z nich kilka takich paneli 30x30 o tematyce afrykańskiej i słonecznej.Z resztek pozszywałam 16 paneli, też w tym rozmiarze.
W środku każdego jest chatka z palmą (materiał z odzysku) obszyte tak jak się dało,aby wykorzystać resztki te odcięte i moje pasujące kolorystycznie.
Kiedyś z tego uszyję patchwork jak uda mi się kupić odpowiedni materiał na połączenie tych kwadratów.
Witam nową obserwatorkę i Wszystkich tu zaglądających serdecznie pozdrawiam:)
sobota, 26 stycznia 2013
Jest kołderka "Za jeden uśmiech"
Uszyłam kołderkę dla 13-letniej dziewczynki.Pierwszy raz szyłam z 12 kwadratów.Bez prucia się nie obyło.
Nie zauważyłam,że wszyłam papugę do góry nogami.Musiałam wypruć duży kawałek już wypikowanej kołderki, aby dokonać poprawki, a tego nie lubimy - prawda?
Teraz biorę się za zwykłe szycie,robię przegląd pościeli i fartuszków , no i może chwycę za druty.
Za oknem zima, więc pozdrawiam Was cieplutko :) pa
Nie zauważyłam,że wszyłam papugę do góry nogami.Musiałam wypruć duży kawałek już wypikowanej kołderki, aby dokonać poprawki, a tego nie lubimy - prawda?
Teraz biorę się za zwykłe szycie,robię przegląd pościeli i fartuszków , no i może chwycę za druty.
Za oknem zima, więc pozdrawiam Was cieplutko :) pa
środa, 21 marca 2012
Szyję duży patchwork


Zaczęłam szyć duży patchwork, który przykryje łóżka w sypialni.Nic wymyślnego, po prostu pozszywane kwadraty i prostokąty.Kupiłam kolorowe bawełny, ocieplinę 80- tkę, a te we wzorki materiały , to z "odzysku".To dopiero początek pracy, a ja wcale się nie spieszę, szyję dla przyjemności. Już na zapas martwię się pikowaniem, bo to będzie taki duży potwór....
Poduszeczka też uszyta i zapisałam się na szycie kolejnej uśmiechowej kołderki. Wiosenne porządki trzeba robić, a ja tak się bawię.Pozdrawiam z pierwszym dniem wiosny i witam serdecznie kolejne obserwatorki :)
sobota, 3 marca 2012
Uczę się pikować maszyną




Pozszywałam resztki, wybrałam te w ciepłych kolorach.Muszę ćwiczyć pikowanie. Na kołderce serduszka narysowałam zmywalnym pisakiem.Tutaj od ręki wycięłam dwa paski z szarego papieru. Przypięłam je szpilkami i jechałam maszyną obok szablonu. Czasem gdzieś przejechałam po papierze, to wystarczyło szarpnąć papier.Następny wzór narysuję dokładniej, może nawet wydrukuję gotowy, ale to jeszcze potrwa. Z tego przepikowanego kawałka chyba uszyję poduszkę. Tak się bawię....
Dziękuję,że do mnie zaglądacie, przesyłam pozdrowienia:)
sobota, 18 lutego 2012
Kołderka "Za jeden uśmiech"


Przygotowałam do wysłania kołderkę dla chorej dziewczynki.
Tak wygląda tył kołderki.
Kwadraciki wyhaftowały:Lucyna Jola z Warszawy,Agamaga z Lublina,Danka z Kępna,Cyga,Ania Sa z Warszawy,Danuta ze Śremu,Mila z Pawłowic,Kazia z Nysy i Sylwia z Pilawy.
Na początku lutego minął rok, kiedy zaczęłam prowadzić bloga.Dziękuję za miłe komentarze dotyczące moich prac i nordic walking, sprawiają mi wiele radości.Lubię też bardzo podziwiać Wasze prace, są one dla mnie inspirujące.Tyle rzeczy chciałabym umieć zrobić i dzięki Wam będę się uczyła. Jesteście bardzo miłe, jeszcze raz dziękuję i bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam:):):)
niedziela, 24 kwietnia 2011
Świąteczna mata na stół


Uszyłam świąteczną matę na stół. Najpierw wyhaftowałam na kanwie ecru pisanki.Wzory pisanek znalazłam w starej gazecie "Anna". Potem cięłam i zszywałam kolorowe paseczki. Troszkę przepikowałam wokół kwadratów, doszyłam lamówkę i już zdobi mój stół. Mojej rodzinie się podoba....
Jest taka świąteczna, więc się pobawię i zgłaszam ją do Wyzwania Wielkanocnego na forum Patchworkowa Gwiazda.
Subskrybuj:
Posty (Atom)