Witam!


Witam! Zapraszam do mojego bloga

poniedziałek, 28 listopada 2011

Spotkanie w Warszawie





Byłam, "naładowałam akumulator" pozytywną, energią.Atmosfera na tych spotkaniach kołderkowych jest cudowna! Zaczęłam szyć kołderkę dla dziewczynki.Udało mi się tylko oprawić 9 kwadracików.Żółty muszę poprawić, bo przyszyłam kolorami odwrotnie.Kołderka ma mieć wymiary około 100 cm.x130cm.i powinna być wysłana do dziecka w połowie stycznia.Postaram się....Serdecznie wszystkich pozdrawiam i wcale nie wstydzę przyznać,że czekam na wasze odwiedziny.

piątek, 25 listopada 2011

Jeszcze jedna poduszeczka


Chcę jutro zawieźć do Warszawy wszystkie poduszeczki, które obiecałam uszyć.Przy tej nie zastanawiałam się długo.Temu pajacykowi potrzeba było trochę chmurek, więc mu je doszyłam, wykańczając kolorkiem jego stroju i tak wyszło..... Pajacyka wyhaftowała Lucyna Jola z Warszawy. Dopiero w poniedziałek wieczorem będę miała trochę czasu, aby "pobiegać" po Waszych blogach, a dziś ściskam Was serdecznie, pa!

niedziela, 13 listopada 2011

Poduszka dla dziewczynki


Ubierałam tego elfika w różne kolory,ale dopiero w letnich " było mu wesoło".Cioteczka,która wyhaftowała go, niestety zapomniała się podpisać. Tak więc jest następna uśmiechowa poduszka.Planuję w nadchodzącym tygodniu uszyć kolejną.Za dwa tygodnie wybieram się do Warszawy na zjazd szycia kołderek i wtedy te poduszki zawiozę.
Dziękuję za komentarze,wszystkie czytam z wielką przyjemnością.
Serdecznie witam kolejną obserwatorkę mojego bloga,Wszystkich serdecznie pozdrawiam.

niedziela, 6 listopada 2011

Kolejna uśmiechowa poduszka

Dostałam z"magazynu"kwadracik,aby uszyć poduszkę.Wyhaftowała go moja koleżanka Lucyna Jola z Warszawy.Miałam potrzebne kolory i tak uszyłam.
Szyję,wyszywam a nawet chwyciłam za druty i robię szal.
Tak miło,że o mnie nie zapominacie,dziękuję.Pozdrawiam serdecznie:)

czwartek, 3 listopada 2011

Oprawione kwiatki



W lutym pokazałam małe bukieciki,które wyszyłam dla siebie.Poleżały sobie,poczekały na oprawę.Kilka dni temu zawisły w pokoju na świeżo wymalowanej ścianie. Cieszą moje oko i nie tylko moje...Zobaczcie,jak się prezentują.
Odległości między obrazkami są równe,ale ja nie potrafię prosto zrobić zdjęcia.
Dziękuję za wizyty na moim blogu i serdecznie pozdrawiam:):):)