Już pierwszy tydzień stycznia za nami, a ja ciągle nie mam czasu, aby posiedzieć przy komputerze.Szyję, wyszywam, no i oczywiście czytam.Dziś pokazuję mały hafcik, to kwadracik na kołderkę dla dzieci.Wyszywałam go w pociągu, kiedy tuż przed świętami jechałam do Wrocławia.Bardzo podoba mi się taki zaspany Kubuś. Jeszcze raz go kiedyś wyszyję, tylko zmienię mu kolor piżamki. Miły jest, prawda ? Pozdrawiam i cieszę się, ze mogę to komuś pokazać, pa!
Kubuś zawsze ma fajne minki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, bardzo miły, już czuję jak ja wstaję rano!
OdpowiedzUsuńMiły i uroczy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie słodki :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły i przyniesie radość Jakiemuś dziecku.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem Kubusie maja w sobie to "cos",ktore kazdego urzeka...Twoj Kubus jest slodziutki...
OdpowiedzUsuńWitaj Wando.
OdpowiedzUsuńKażde dziecko przytuli się do takiej poduszki z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie:))
jestem wielką Fanką Kubusia!!! a ten śpioszek jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście słodziak z niego niesamowity:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i życzenia. Również wszystkiego dobrego życzę:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny hafcik:)
pozdrawiam