Witam!


Witam! Zapraszam do mojego bloga

sobota, 3 marca 2012

Uczę się pikować maszyną





Pozszywałam resztki, wybrałam te w ciepłych kolorach.Muszę ćwiczyć pikowanie. Na kołderce serduszka narysowałam zmywalnym pisakiem.Tutaj od ręki wycięłam dwa paski z szarego papieru. Przypięłam je szpilkami i jechałam maszyną obok szablonu. Czasem gdzieś przejechałam po papierze, to wystarczyło szarpnąć papier.Następny wzór narysuję dokładniej, może nawet wydrukuję gotowy, ale to jeszcze potrwa. Z tego przepikowanego kawałka chyba uszyję poduszkę. Tak się bawię....

Dziękuję,że do mnie zaglądacie, przesyłam pozdrowienia:)

8 komentarzy:

  1. Podziwiam,ja do szycia serca nie mam.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. i nieźle ci idzie Wandziu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana ależ ja Cię podziwiam. Ja coś tam umiem szyć ale takie cudo jak Ty uszyłaś to nigdy w życiu bym nie potrafiła.
    Jeśli chodzi o spacery z kijami to zapraszam . Naprawdę jest gdzie pochodzić;-))))
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry sposób wybrałaś co do pikowania z tymi wycinanymi wzorami. Ja też uczę się pikować.Narysowałam znikopisem wzorek,marnie mi szło i zostawiłam do jutra a rano patrze ani śladu wzorka. Trzymam kciuki za te pikowanie.Będę tu zaglądać.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko pogratulować tak ładnej "zabawy". Jestem absolutnie pewna że opanujesz i tą dziedzinę do perfekcji.Fajnie rzeczywiście prezentują się te ciepłe kolorki.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wandziu piękni Ci wychodzi to pikowanie, dla mnie ciągle problemem jest dokładne zszycie elementów

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na naukę pikowania! Może spróbuję. Niesamowite postępy i efekty. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze to wymyśliłaś ,każdy system dobry do pikowania :-))

    OdpowiedzUsuń