Np. aplikacja tworzona z użyciem soluweb
Świetnie się przy jej tworzeniu bawiłam .
Tulipanka uszyłam stosując aplikację strzępioną
Poznałam też aplikację przyszywaną ściegiem ozdobnym, której nie pokazuję, bo jej nie dokończyłam.
Maszyna wprawdzie nie chciała mnie słuchać przy pikowaniu z wolej ręki i wyszły mi takie bazgroły,
ale zrozumiałam,że muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Tak się składa,że nie mam czasu na pisanie, pokazywanie na blogu, chociaż wyszywam, szyję.
W sobotę jadę do Warszawy na zjazd, aby szyć kołderkę dla chorego dziecka.
Miałam mieć więcej czasu na emeryturze, nie mam, ale robię to co lubię.
Serdecznie pozdrawiam:)
Może i ja wybiorę się kiedyś do Torunia na taki kurs. Zachęcają mnie do tego Twoje prace. Pikowanie wyszło super. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace z Torunia! Marzenka jest mistrzynią w nauczaniu! Ale i pilne ma uczennice. To mówisz, że na emeryturze jest jeszcze mniej czasu???!!!!! O rety! To kiedy ja to wszystko poszyję, podziergam, pohaftuję, potkam i jeszcze kilka innych technik miałam na oku...?
OdpowiedzUsuńŚWIETNE TE APLIKACJE! Żebym to ja była w tak dobrej komitywie z maszyną, a tak tylko ręcznie coś kombinuję . Tez myślałam, że na emeryturze będę miała dużo czasu, a tu ciągle go totalny brak.Pozdrawiam ciepło i udanych następnych kursików!
OdpowiedzUsuństworzyłaś cudeńka...
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Fajne sa takie kursy :)
OdpowiedzUsuńWandziu jesteś zbyt krytyczna wobec siebie. Spod Twoich rąk wychodzą piękne prace, łącznie z pikowaniem :). Brak czasu dotyczy większości z nas. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe aplikacje, zwłaszcza ta pierwsza -interesująca technika!
OdpowiedzUsuńPikowanie też pięknie Ci wychodzi, ale tutaj tak jak piszesz trzeba ćwiczyć i ćwiczyć i dotyczy to każdej z nas...