
Teraz będę szyła poduszki "Za jeden uśmiech".Wczoraj usiadłam do maszyny i uszyłam przód poduszki na cienkiej ocieplinie, przepikowany wokół haftu i po szwach.Dziś ją skończyłam.Hafcik leżał już długo w szufladzie.Mało szyję,więc materiałów też mam niewiele.Ciężko dopasować kolorystycznie jak się ma mały wybór.Tym w paseczki podzieliła się ze mną koleżanka na spotkaniu kołderkowym.Jednokolorowe bawełny kupuję w Ikea.Trzeba je koniecznie dekatyzować i prać, bo farbują.Myślę,że poduszka nadawać się będzie dla starszego chłopca.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam:):):)