Witam!


Witam! Zapraszam do mojego bloga

sobota, 2 lipca 2011

Bratki i już dawno przekwitły....


Hafcik ten zaczęłam na wiosnę, kiedy kwitły bratki i ... leżał sobie. Dziś przy deszczowej pogodzie robiłam porządki w moich robótkach, bratki doczekały się backstitch.
Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, może znajdą się na poduszce ( po co mi tyle poduszek?), może będą częścią kolejnej maty na stół, zobaczę...
Wszystkich oglądających moje spóźnione bratki serdecznie pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Piękna wyrazista miniaturka ,warto by ją zagospodarować!

    OdpowiedzUsuń
  2. Za kilka m-cy fiołki zakwitną na nowo, a haft będzie na czasie :) Jest uroczy, na pewno znajdziesz dla niego zastosowanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny hafcik. Możesz go wykorzystać do wielu rzeczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie trzeba oprawić te bratki :) Koniecznie. Cokolwiek wymyślisz, będzie to śliczna rzecz....

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wszystkim! i serdecznie pozdrawiam
    Joanno, dziękuję - piszę fiołki, pokazuję bratki...poprawiłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spoznione bratki sa bardzo ladne, z pewnoscia znajda niebawem zastosowanie. Pomysl sam przyjdzie, tak jak i inne wczesniej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bratki śliczne i nie są opóźnione.U mnie w njlepsze kwitną.

    OdpowiedzUsuń